Ale miał też inną tarczę i osłonę. Swoją, wyjątkową, szczególną. Książki. Kiedyś, dawno temu, kiedy zaczynał je czytać, miał nadzieję - ba, nawet pewność! - że pozwolą mu zrozumieć siebie samego, innych i świat cały, że pomogą mu odkryć sens Wszystkiego i w ten właśnie sposób znaleźć drogę do szczęścia.
Ale miał też inną tarczę i osłonę. Swoją, wyjątkową, szczególną. Książki. Kiedyś, dawno temu, kiedy zaczynał je czytać, miał nadzieję - ba, nawet pewność! - że pozwolą mu zrozumieć siebie samego, innych i świat cały, że pomogą mu odkryć sens Wszystkiego i w ten właśnie sposób znaleźć drogę do szczęścia.