W miłości nie chodzi o szczęście ani bezpieczeństwo. Nie chodzi o wspólnotę zainteresowań i dzielenie życiowych celów. Szacunek, uprzejmość, przywiązanie nie miały z miłością nic wspólnego. Miłość to krew płynąca w żyłach w poszukiwaniu własnego źródła. Ciało, które krzyczy, by połączyć się z innym ciałem. Głęboko w kościach odczuwane zrozumienie, że nie istnieje nic oprócz tego.
W miłości nie chodzi o szczęście ani bezpieczeństwo. Nie chodzi o wspólnotę zainteresowań i dzielenie życiowych celów. Szacunek, uprzejmość, przywiązanie nie miały z miłością nic wspólnego. Miłość to krew płynąca w żyłach w poszukiwaniu własnego źródła. Ciało, które krzyczy, by połączyć się z innym ciałem. Głęboko w kościach odczuwane zrozumienie, że nie istnieje nic oprócz tego.