Było to równie niespodziewane jak ujrzenie psa przewodnika, który z premedytacją prowadzi swojego ślepego, ufnego pana pod koła ciężarówki.
Było to równie niespodziewane jak ujrzenie psa przewodnika, który z premedytacją prowadzi swojego ślepego, ufnego pana pod koła ciężarówki.