To było przygnębiające, nie dlatego, że nikt nie rozmawiał o incydencie, lecz dlatego, że tematy, jakie podejmowali, nie należały do przyjemnych. Skargi na nieuczciwych przełożonych, zawistnych współpracowników, niewdzięczne dzieci, upierdliwych sąsiadów, nudną robotę i jeszcze nudniejsze małżeństwa napływały z każdego kąta sali. Nikt nie był szczęśliwy. Może nie było aż tak źle, jak się wydawało. Może bezosobowe relacje zachodzące w kafejkach były idealne, by dać ujście frustracjom dnia codziennego, które miastowi odreagowali
To było przygnębiające, nie dlatego, że nikt nie rozmawiał o incydencie, lecz dlatego, że tematy, jakie podejmowali, nie należały do przyjemnych. Skargi na nieuczciwych przełożonych, zawistnych współpracowników, niewdzięczne dzieci, upierdliwych sąsiadów, nudną robotę i jeszcze nudniejsze małżeństwa napływały z każdego kąta sali. Nikt nie był szczęśliwy. Może nie było aż tak źle, jak się wydawało. Może bezosobowe relacje zachodzące w kafejkach były idealne, by dać ujście frustracjom dnia codziennego, które miastowi odreagowali