Cytat

Charlotta podeszła do rzekomo mahoniowego stolika z szufladką. Oparła na nim rękę. Stolik był brzydki, trudno zaprzeczyć, ale nic jej przecież nie zrobił. - Zawsze chciałam cię spytać - powiedziała (rzeczowo, bez kokieterii) - czemu go zamykasz? Chcesz, żeby tu stał? Obrzydliwie toporny grat. - Daj mu spokój - odrzekłem. Akurat zwiedzałem Campingi W Skandynawii. - Masz do niego klucz? - Schowany. - Oj, Hum... - Trzymam tam listy miłosne. Posłała mi jedno z tych spojrzeń zranionej łani, które tak mnie irytowały, a potem - nie w

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy