W miejsce bólu pojawiła sie obrzydliwa, wszechogarniająca, czarna depresja. Nigdy jeszcze nie miałem takiego poczucia całkowitej i dosłownej beznadziejności, przerywanej jedynie napadami oślepiającego gniewu. Unieruchamia mnie to do tego stopnia, że gdy siedze na fotelu, gapionc sie w telewizje, czuje, że stanie się coś strasznego, jeśli zmienie program.
W miejsce bólu pojawiła sie obrzydliwa, wszechogarniająca, czarna depresja. Nigdy jeszcze nie miałem takiego poczucia całkowitej i dosłownej beznadziejności, przerywanej jedynie napadami oślepiającego gniewu. Unieruchamia mnie to do tego stopnia, że gdy siedze na fotelu, gapionc sie w telewizje, czuje, że stanie się coś strasznego, jeśli zmienie program.