Zadawanie sobie mnóstwa pytań na temat wpajanego nam od kołyski pojęcia "superfacet", to oznaka równowagi umysłowej. Przecież nie wymagasz zbyt wiele, tylko żeby był zdrowy na ciele i umyśle, dość przystojny, dający poczucie bezpieczeństwa, miękki w dzień, a twardy w nocy, wyrozumiały dla ciebie, ale bezwzględny dla wrogów, nie za biedny, super wierny, ale pociągający. (...) Wymagane minimum to nieosiągalne maksimum. To marzenie ściętej głowy, mit.
Zadawanie sobie mnóstwa pytań na temat wpajanego nam od kołyski pojęcia "superfacet", to oznaka równowagi umysłowej. Przecież nie wymagasz zbyt wiele, tylko żeby był zdrowy na ciele i umyśle, dość przystojny, dający poczucie bezpieczeństwa, miękki w dzień, a twardy w nocy, wyrozumiały dla ciebie, ale bezwzględny dla wrogów, nie za biedny, super wierny, ale pociągający. (...) Wymagane minimum to nieosiągalne maksimum. To marzenie ściętej głowy, mit.