Spojrzenie Peppiego wędrowało po ogrodach wokół dziedzińca. Też były zaniedbane. Dobrze wiedział, dlaczego tak się stało. Ogrody wymagały pracy, uwagi i troski, a Luca miał zbyt wiele obowiązków, by wygospodarować jeszcze czas na przycinanie krzewów i koszenie trawy. Mógł oczywiście kogoś zatrudnić, ale Luca, co Peppi dobrze rozumiał, był jednym z tych ludzi, którzy uważają, że jeśli życie nie pozwala im robić pewnych rzeczy, to najlepiej te rzeczy pozostawić samym sobie.
Spojrzenie Peppiego wędrowało po ogrodach wokół dziedzińca. Też były zaniedbane. Dobrze wiedział, dlaczego tak się stało. Ogrody wymagały pracy, uwagi i troski, a Luca miał zbyt wiele obowiązków, by wygospodarować jeszcze czas na przycinanie krzewów i koszenie trawy. Mógł oczywiście kogoś zatrudnić, ale Luca, co Peppi dobrze rozumiał, był jednym z tych ludzi, którzy uważają, że jeśli życie nie pozwala im robić pewnych rzeczy, to najlepiej te rzeczy pozostawić samym sobie.