Podobno kiedy dobrze udajesz szczęśliwego, ludzie ci wierzą. A kiedy udajesz genialnie, wtedy nawet sam w to zaczynasz wierzyć.
To, co w życiu najważniejsze, dzieje się bez uśmiechu i małą czcionką.
Nawet ją lubię. Jak taka fajna kobieta mogła urodzić takiego betona? Seks jest niepokojący, jeśli pozwala na coś podobnego.
Seks? Jasne, że wiem, co to seks. Nie jestem dzieckiem. To znaczy jestem dzieckiem, ale nie jestem idiotą jak Kazio. Seks jest tym samym co piłka nożna. Tylko drużyny są różnej płci. Dziewczyny i chłopaki na jednym boisku. Wiecie, co to oznacza, nie? Bez szans na piękne widowisko. One skupiają się na obronie, oni za wszelką cenę chcą wleźć z piłką do bramki w pierwszym kwadransie. Dużo fauli, mało finezji. Zawzięta kopanina dwóch drużyn, z których każda jest zagrożona spadkiem z ligi. Tak właśnie wygląda seks.
Podobno kiedy dobrze udajesz szczęśliwego, ludzie ci wierzą. A kiedy udajesz genialnie, wtedy nawet sam w to zaczynasz wierzyć.