Nikt tutaj tak się nie przyglądał nikomu, w każdym razie nie tak długo i uporczywie; wyjątkiem byłem ja, a ja miałem poważne problemy emocjonalne. Postanowiłem, że każdego, kto był do mnie podobny, nie wolno spuszczać z oka, bo mógł okazać się niebezpieczny.
Nikt tutaj tak się nie przyglądał nikomu, w każdym razie nie tak długo i uporczywie; wyjątkiem byłem ja, a ja miałem poważne problemy emocjonalne. Postanowiłem, że każdego, kto był do mnie podobny, nie wolno spuszczać z oka, bo mógł okazać się niebezpieczny.