Helen opowiedziała członkom Rady, którzy z pewnością spędzali urlopy na Karaibach, o karaibskim wodzu indiańskim, którego Hiszpanie mieli właśnie spalić na stosie. Jego zbrodnia polegała na tym, że nie okazał dostatecznego zachwytu sytuacją, w której jego ziomkowie mieli zostać niewolnikami we własnym kraju. Otóż temu wodzowi dano do pocałowania krzyż, zanim zawodowy żołnierz czy może duchowny podpalił kłody ułożone w stos sięgający skazańcowi powyżej kolan. Kiedy zapytał, dlaczego miałby całować krzyż, wyjaśniono mu, że ten poca
Helen opowiedziała członkom Rady, którzy z pewnością spędzali urlopy na Karaibach, o karaibskim wodzu indiańskim, którego Hiszpanie mieli właśnie spalić na stosie. Jego zbrodnia polegała na tym, że nie okazał dostatecznego zachwytu sytuacją, w której jego ziomkowie mieli zostać niewolnikami we własnym kraju. Otóż temu wodzowi dano do pocałowania krzyż, zanim zawodowy żołnierz czy może duchowny podpalił kłody ułożone w stos sięgający skazańcowi powyżej kolan. Kiedy zapytał, dlaczego miałby całować krzyż, wyjaśniono mu, że ten poca