Ugodziło we mnie przekonanie o tym, że na świecie wszędzie jest wszystko jedno. Bardzo dawno to przeczuwałem, ale zupełne przekonanie zjawiło się ostatniego roku jakoś nagle. Poczułem nagle, że byłoby mi wszystko jedno, czy świat będzie istniał, czy też nigdzie nic nie będzie. Zacząłem słyszeć i wyczuwać całą swoją istotą, że nic przy mnie nie ma. Z początku zdawało mi się, że za to wiele było przedtem, ale później się przekonałem, że przedtem też nic nie było, tylko, nie wiem czemu, się wydawało. Stopniowo się przekonywałem
Ugodziło we mnie przekonanie o tym, że na świecie wszędzie jest wszystko jedno. Bardzo dawno to przeczuwałem, ale zupełne przekonanie zjawiło się ostatniego roku jakoś nagle. Poczułem nagle, że byłoby mi wszystko jedno, czy świat będzie istniał, czy też nigdzie nic nie będzie. Zacząłem słyszeć i wyczuwać całą swoją istotą, że nic przy mnie nie ma. Z początku zdawało mi się, że za to wiele było przedtem, ale później się przekonałem, że przedtem też nic nie było, tylko, nie wiem czemu, się wydawało. Stopniowo się przekonywałem