Nie można mieć dziecka i pogardzać światem, jaki jest, ponieważ to na ten świat je wysłaliśmy. To z powodu dziecka przywiązujemy się do świata, myślimy o jego przyszłości, uczestniczymy chętnie w jego zgiełku, w jego poruszeniach, bierzemy poważnie jego nieuleczalną głupotę.
Nie można mieć dziecka i pogardzać światem, jaki jest, ponieważ to na ten świat je wysłaliśmy. To z powodu dziecka przywiązujemy się do świata, myślimy o jego przyszłości, uczestniczymy chętnie w jego zgiełku, w jego poruszeniach, bierzemy poważnie jego nieuleczalną głupotę.