- Zaraz będą podawać wiadomości - zwróciła się do Grażyny. - Słuchaj uważnie, może coś jeszcze powiedzą o tym pożarze, a ja w tym czasie podzwonię żeby poszukać Sokolnickiego. Pewnie już wrócili z tej akcji... Muszę go łapać, bo Marczak znowu gotów się pieklić, a ja nie mam ochoty tego wysłuchiwać.
- Zaraz będą podawać wiadomości - zwróciła się do Grażyny. - Słuchaj uważnie, może coś jeszcze powiedzą o tym pożarze, a ja w tym czasie podzwonię żeby poszukać Sokolnickiego. Pewnie już wrócili z tej akcji... Muszę go łapać, bo Marczak znowu gotów się pieklić, a ja nie mam ochoty tego wysłuchiwać.