Czego człowiek pragnie. Partnera. Swobodnego, beztroskiego księżyca. Albo może słyszec, tak jak kiedyś w dzieciństwie. Muzykę - ciekawą, optymistyczną, zwyczajną i nieuchwytną niby krzyk przeszywający letnią noc, wydany w skocznym tańcu. Rozrastające się czworoboki śmiechu i radości. Wszyscy tańczą, po prostu tańczą.
Czego człowiek pragnie. Partnera. Swobodnego, beztroskiego księżyca. Albo może słyszec, tak jak kiedyś w dzieciństwie. Muzykę - ciekawą, optymistyczną, zwyczajną i nieuchwytną niby krzyk przeszywający letnią noc, wydany w skocznym tańcu. Rozrastające się czworoboki śmiechu i radości. Wszyscy tańczą, po prostu tańczą.