Rudowłosa dziewczyna stała jak rażona gromem. Nie wiedziała, co powiedzieć, bała się, że jest to sen albo kolejna fantastyczna opowieść wędrowca. Ale wtedy, na potwierdzenie swoich słów, starzec pokazał jej ognie, dobywające się z jego dłoni. Wkrótce cała komnata ogarnięta była płomiennymi wirami, niczym z paszczy latających skrzydlatych gadów. Wszystkie meble i sprzęty zajęły się ogniem i stanęły w płomieniach. Włączając w to wiszący portret ojca Ariki. Pożoga nie czyniła jednak żadnej szkody dwojgu w samym jej sercu.
Rudowłosa dziewczyna stała jak rażona gromem. Nie wiedziała, co powiedzieć, bała się, że jest to sen albo kolejna fantastyczna opowieść wędrowca. Ale wtedy, na potwierdzenie swoich słów, starzec pokazał jej ognie, dobywające się z jego dłoni. Wkrótce cała komnata ogarnięta była płomiennymi wirami, niczym z paszczy latających skrzydlatych gadów. Wszystkie meble i sprzęty zajęły się ogniem i stanęły w płomieniach. Włączając w to wiszący portret ojca Ariki. Pożoga nie czyniła jednak żadnej szkody dwojgu w samym jej sercu.