Teologowie mają skłonność, zwłaszcza gdy mówią o księciu teologów, Tomaszu z Akwinu, do interpretacji pozytywnych. A gdy przestaje to być możliwe, wolą podkreślić , że go nie rozumieją, zamiast powiedzieć jasno, że Tomasz opowiadał głupstwa i że padł ofiarą głupstw opowiadanych przez innego wielkiego teologa, mianowicie Augustyna (s. 198).
Teologowie mają skłonność, zwłaszcza gdy mówią o księciu teologów, Tomaszu z Akwinu, do interpretacji pozytywnych. A gdy przestaje to być możliwe, wolą podkreślić , że go nie rozumieją, zamiast powiedzieć jasno, że Tomasz opowiadał głupstwa i że padł ofiarą głupstw opowiadanych przez innego wielkiego teologa, mianowicie Augustyna (s. 198).