Jill miała trudności z dobudzeniem się, a matka stwarzała przestrzeń, w której mogło nastąpić powolne i zrzędliwe przejście w stan czuwania, przestrzeń pozbawioną mnóstwa słów i zbędnego dramatyzmu.
Jill miała trudności z dobudzeniem się, a matka stwarzała przestrzeń, w której mogło nastąpić powolne i zrzędliwe przejście w stan czuwania, przestrzeń pozbawioną mnóstwa słów i zbędnego dramatyzmu.