,,Z trudem zjadłem śniadanie - tak bardzo bałem się wysiłku schylania się koniecznego do pościelenia łóżka. A rozumowe wymogi tej czynności były bardziej denerwujące niż fizyczne... Głowa mnie bolała... Czułem, jak ociężałość mija, by potem ogarnąć mnie znowy". - Robert Lowell
,,Z trudem zjadłem śniadanie - tak bardzo bałem się wysiłku schylania się koniecznego do pościelenia łóżka. A rozumowe wymogi tej czynności były bardziej denerwujące niż fizyczne... Głowa mnie bolała... Czułem, jak ociężałość mija, by potem ogarnąć mnie znowy". - Robert Lowell