A zatem znalazłeś się w niefortunnej sytuacji kogoś, kto próbuje czytać ten półoktet "obiektywnie", aby stwierdzić, czy dziwna, nieuchwytna natarczywość, jaką ty sam wyczuwasz wewnątrz i pomiędzy ocalałymi kawałkami, będzie odczuwalna lub choć dostrzegalna dla kogokolwiek innego, tj.dla kogoś całkiem ci obcego, kto po długim i ciężkim dniu chce się odprężyć, czytając ten beletrystyczny utwór pod tytułem "Oktet". I iwesz, że jest to fatalny kozi róg, w który się sam zapędziłeś jako pisarz. Istnieją poprawne i owocne metody
A zatem znalazłeś się w niefortunnej sytuacji kogoś, kto próbuje czytać ten półoktet "obiektywnie", aby stwierdzić, czy dziwna, nieuchwytna natarczywość, jaką ty sam wyczuwasz wewnątrz i pomiędzy ocalałymi kawałkami, będzie odczuwalna lub choć dostrzegalna dla kogokolwiek innego, tj.dla kogoś całkiem ci obcego, kto po długim i ciężkim dniu chce się odprężyć, czytając ten beletrystyczny utwór pod tytułem "Oktet". I iwesz, że jest to fatalny kozi róg, w który się sam zapędziłeś jako pisarz. Istnieją poprawne i owocne metody