Sama modlitwa, Ojcze, wymaga wiary, a ja nie jestem już pewien, czy kiedykolwiek ją miałem. I chyba jej nawet nie pragnę. To jest jak ze śpiewaniem, fruwaniem, tańcem albo pisaniem wierszy: jedni to mają, drudzy nie; jedni potrafią, drudzy nie potrafią.
Sama modlitwa, Ojcze, wymaga wiary, a ja nie jestem już pewien, czy kiedykolwiek ją miałem. I chyba jej nawet nie pragnę. To jest jak ze śpiewaniem, fruwaniem, tańcem albo pisaniem wierszy: jedni to mają, drudzy nie; jedni potrafią, drudzy nie potrafią.