Kiedy wróciłem do domu, mama narobiła strasznego rabanu, ale tata okazał spokój i zaskakującą znajomość tematu. Przyjrzał mi się uważnie i stwierdził: "Chyba zaliczyłeś kopniaka w twarz". Bardzo mnie ucieszyło, że zna realia ulicznych bijatyk.
Kiedy wróciłem do domu, mama narobiła strasznego rabanu, ale tata okazał spokój i zaskakującą znajomość tematu. Przyjrzał mi się uważnie i stwierdził: "Chyba zaliczyłeś kopniaka w twarz". Bardzo mnie ucieszyło, że zna realia ulicznych bijatyk.