Rodziców najpierw kochamy dlatego, że wydają się wszechpotężni, potem odkrywamy, że są straszliwie bezbronni, ale kochamy ich mimo wszystko, choć w codziennej krzątaninie czasem zdarza się nam o tym zapomnieć.
Rodziców najpierw kochamy dlatego, że wydają się wszechpotężni, potem odkrywamy, że są straszliwie bezbronni, ale kochamy ich mimo wszystko, choć w codziennej krzątaninie czasem zdarza się nam o tym zapomnieć.