Mistyka moja nie była snem szklanym - ja - niby ciężko okuty w żelaza czarne rycerz - szedłem po górach duchowego realizmu - i w Kuźnicy - przy ogniu kraterów podziemnych wykuwałem mosty Życia Nowego.
Mistyka moja nie była snem szklanym - ja - niby ciężko okuty w żelaza czarne rycerz - szedłem po górach duchowego realizmu - i w Kuźnicy - przy ogniu kraterów podziemnych wykuwałem mosty Życia Nowego.