Ogarnęła go tak wielka rozpacz i poczucie osamotnienia, że nie potrafił nawet płakać. Siedział nieruchomo, z niewidzącymi nic oczami.
Ogarnęła go tak wielka rozpacz i poczucie osamotnienia, że nie potrafił nawet płakać. Siedział nieruchomo, z niewidzącymi nic oczami.