Leżała obok, włosy rozrzucone na jego ramieniu falowały w rytm uspokajającego się oddechu. Odwrócił się, żeby na nią spojrzeć. Jesteś moim największym skarbem. Nie wiedział, czy powiedział to głośno.
Leżała obok, włosy rozrzucone na jego ramieniu falowały w rytm uspokajającego się oddechu. Odwrócił się, żeby na nią spojrzeć. Jesteś moim największym skarbem. Nie wiedział, czy powiedział to głośno.