Kiedy wreszcie wyszliśmy na Rumowisko, nogi mnie bolały i miałem wrażenie, że ktoś obił mi kolana młotkiem, ale ten ból był niczym w porównaniu z ładunkami elektrycznymi pełzającymi po mojej skórze jak rój gryzących owadów, które chcą zeżreć mnie żywcem.
Kiedy wreszcie wyszliśmy na Rumowisko, nogi mnie bolały i miałem wrażenie, że ktoś obił mi kolana młotkiem, ale ten ból był niczym w porównaniu z ładunkami elektrycznymi pełzającymi po mojej skórze jak rój gryzących owadów, które chcą zeżreć mnie żywcem.