Mawiają, że kiedy się umiera, życie przelatuje człowiekowi przed oczami. Nie wiem, czy to prawda, ale jestem pewien, że dzieje się tak, kiedy martwicie się o kogoś, na kim wam zależy... kogo kochacie... strach staje się tak intensywny, paraliżujący, aż wszystko inne przestaje się liczyć. A umysł zalewają wspomnienia, jak śmieje się ta osoba, jak pachnie, jak brzmi jej głos.
Mawiają, że kiedy się umiera, życie przelatuje człowiekowi przed oczami. Nie wiem, czy to prawda, ale jestem pewien, że dzieje się tak, kiedy martwicie się o kogoś, na kim wam zależy... kogo kochacie... strach staje się tak intensywny, paraliżujący, aż wszystko inne przestaje się liczyć. A umysł zalewają wspomnienia, jak śmieje się ta osoba, jak pachnie, jak brzmi jej głos.