Wyprzedawałem siebie jak jarmarczny stragan, a ty nabywałaś cierpliwie mój kiepski towar, bo zawsze darzyłaś wyrozumiałością cudze słabostki.
Wyprzedawałem siebie jak jarmarczny stragan, a ty nabywałaś cierpliwie mój kiepski towar, bo zawsze darzyłaś wyrozumiałością cudze słabostki.