Trwało to zaledwie chwilę, ale wszystko w niej było tak cudownie normalne, że gdybym tylko mogła, schowałabym ją do kieszeni. Po prostu ja, rodzice i pizza w powszedni wieczór - ot, typowa rodzina. Przynajmniej przez kilka minut.
Trwało to zaledwie chwilę, ale wszystko w niej było tak cudownie normalne, że gdybym tylko mogła, schowałabym ją do kieszeni. Po prostu ja, rodzice i pizza w powszedni wieczór - ot, typowa rodzina. Przynajmniej przez kilka minut.