(...) była ładną dziewczyną, która kiedyś, przypadkiem, rozminęła się o włos z oszałamiającą urodą. To, że nie można jej było nazwać absolutną pięknością, wynikało nie tyle z jakichś uszczerbków w jej wyglądzie, co raczej z nudy i bezbarwności życia, które prowadziła.
(...) była ładną dziewczyną, która kiedyś, przypadkiem, rozminęła się o włos z oszałamiającą urodą. To, że nie można jej było nazwać absolutną pięknością, wynikało nie tyle z jakichś uszczerbków w jej wyglądzie, co raczej z nudy i bezbarwności życia, które prowadziła.