(...) wiem, że nie jestem w stanie ując w słowa wszystkiego co widziałam podczas tych misji. Nie potrafię opisać, jak to jest siedzieć razem z okaleczonymi mężczyznami, opuszczonymi kobietami i dziećmi, głodnymi i rozpaczliwie próbującymi jakoś przetrwać, ocalić resztki godności i nadziei. Historie tych ludzi wyciskają z oczu łzy, a jednocześnie dają siłę.
(...) wiem, że nie jestem w stanie ując w słowa wszystkiego co widziałam podczas tych misji. Nie potrafię opisać, jak to jest siedzieć razem z okaleczonymi mężczyznami, opuszczonymi kobietami i dziećmi, głodnymi i rozpaczliwie próbującymi jakoś przetrwać, ocalić resztki godności i nadziei. Historie tych ludzi wyciskają z oczu łzy, a jednocześnie dają siłę.