- (...) Pan wie, że błądziłem po ulicach Warszawy przez całe noce. Kobieta, która mnie wpuszczała do hotelu Sejmowego późno, bardzo późno - patrzyła na mnie podejrzliwie. Wreszcie nie wytrzymała, mogła być moją matką, mogła mi więc zadać to pytanie: "A w kimże ty się tak kochasz, mój synu?" - spytała mnie, kiedy ostatni raz wróciłem nad ranem. "W Warszawie!" - odpowiedziałem. Popatrzyła na mnie uważnie i powiedziała: "Jeżeli pokochałeś Warszawę, to wrócisz tu znowu, choćbyś miał się czołgać na kolanach. Jak się człowiek u
- (...) Pan wie, że błądziłem po ulicach Warszawy przez całe noce. Kobieta, która mnie wpuszczała do hotelu Sejmowego późno, bardzo późno - patrzyła na mnie podejrzliwie. Wreszcie nie wytrzymała, mogła być moją matką, mogła mi więc zadać to pytanie: "A w kimże ty się tak kochasz, mój synu?" - spytała mnie, kiedy ostatni raz wróciłem nad ranem. "W Warszawie!" - odpowiedziałem. Popatrzyła na mnie uważnie i powiedziała: "Jeżeli pokochałeś Warszawę, to wrócisz tu znowu, choćbyś miał się czołgać na kolanach. Jak się człowiek u