Gdy zaczynasz rozumieć innego człowieka, okazuje się, że on wcale nie jest taki zły, że generalnie fajny z niego gość i dziwisz się - jak mogłeś tego wcześniej nie zauważyć?
Gdy zaczynasz rozumieć innego człowieka, okazuje się, że on wcale nie jest taki zły, że generalnie fajny z niego gość i dziwisz się - jak mogłeś tego wcześniej nie zauważyć?