Popełniłam niewybaczalny błąd, pozwalając uzależnić swoje szczęście od jednej idei, od jednej osoby, od jednej, w ostatecznym rozrachunku, sytuacji. Uczyniłam to głupstwo, że popadłam w swoistą monomanię. A przecież wiem, że każdy monizm jest niebiezpieczny z racji jego trudnej zastępowalności. Należy zawsze mieć tysiące idei i pozwalać zakwitać w sobie setkom myśli, bo wtedy, jeśli jedne nas rozczarują, to drugie pozwolą nam żyć dalej i podsycać nasz zapał w innych dziedzinach.
Popełniłam niewybaczalny błąd, pozwalając uzależnić swoje szczęście od jednej idei, od jednej osoby, od jednej, w ostatecznym rozrachunku, sytuacji. Uczyniłam to głupstwo, że popadłam w swoistą monomanię. A przecież wiem, że każdy monizm jest niebiezpieczny z racji jego trudnej zastępowalności. Należy zawsze mieć tysiące idei i pozwalać zakwitać w sobie setkom myśli, bo wtedy, jeśli jedne nas rozczarują, to drugie pozwolą nam żyć dalej i podsycać nasz zapał w innych dziedzinach.