Dotykają nas różne przeżycia, spotykamy na swojej drodze różnych ludzi i to wszystko zostawia w nas niezatarty ślad. Czas płynie, a my z nim. I tylko czasami żal, że szybki nurt powoduje, że nie widzimy piękna na brzegach.
Mąż w ich rodzinnej rezydencji bił ją, gwałcił i poniżał. Szydził z niej i emanował kipiącą agresją. Bezwzględnie wykorzystywał wobec niej swoją władzę i zabronił jej całkowicie wychodzić z domu. Jak mogła się cieszyć wizją podróży z takim potworem?
Dotykają nas różne przeżycia, spotykamy na swojej drodze różnych ludzi i to wszystko zostawia w nas niezatarty ślad. Czas płynie, a my z nim. I tylko czasami żal, że szybki nurt powoduje, że nie widzimy piękna na brzegach.