Oczy - prawdziwie kocie, ale jak dumnie i pogardliwie umie nimi patrzeć! Cztery miesiące temu, zaraz po objęciu przeze mnie posady rozmawiała raz wieczorem z des Grieux długo i z ożywieniem. I tak na niego patrzyła... że później, kiedy poszedłem do siebie spać, wyobrażałem sobie, że dała mu w twarz, właśnie dała mu w twarz i stoi przed nim i patrzy na niego... Otóż tego wieczoru właśnie się w niej zakochałem".
Oczy - prawdziwie kocie, ale jak dumnie i pogardliwie umie nimi patrzeć! Cztery miesiące temu, zaraz po objęciu przeze mnie posady rozmawiała raz wieczorem z des Grieux długo i z ożywieniem. I tak na niego patrzyła... że później, kiedy poszedłem do siebie spać, wyobrażałem sobie, że dała mu w twarz, właśnie dała mu w twarz i stoi przed nim i patrzy na niego... Otóż tego wieczoru właśnie się w niej zakochałem".