Nigdy chyba i nigdzie w Europie ludzie, którym inni mniej lub więcej zazdrościli, z którymi szukali stosunków, krytykowali ich, lecz naśladowali - w Europie, nie w Ameryce, w beznadziejnie feudalnej Europie- nie przypisywali tego faktu pieniądzom. Jeżeli ludzie w ten sposób wyróżniani czuli się wyższymi, nie godzili się na tak prozaiczne i zewnętrzne tego uzasadnienie. Bo też przywykli, że dostatek po prostu należy się im, tak jak pokarm należy się ciału, a że człowiek nie jest tucznikiem, ceni się go nie za to, co zjada.
Nigdy chyba i nigdzie w Europie ludzie, którym inni mniej lub więcej zazdrościli, z którymi szukali stosunków, krytykowali ich, lecz naśladowali - w Europie, nie w Ameryce, w beznadziejnie feudalnej Europie- nie przypisywali tego faktu pieniądzom. Jeżeli ludzie w ten sposób wyróżniani czuli się wyższymi, nie godzili się na tak prozaiczne i zewnętrzne tego uzasadnienie. Bo też przywykli, że dostatek po prostu należy się im, tak jak pokarm należy się ciału, a że człowiek nie jest tucznikiem, ceni się go nie za to, co zjada.