Nikomu nie życzę, by od dzieciństwa musiał współistnieć z pięknem. Z rzadka widywane piękno opromienia świat. Dostępne na co dzień rani, pali i zadaje rany, które się nigdy nie zabliźniają.
Nikomu nie życzę, by od dzieciństwa musiał współistnieć z pięknem. Z rzadka widywane piękno opromienia świat. Dostępne na co dzień rani, pali i zadaje rany, które się nigdy nie zabliźniają.