Praktycznie wcisnęła mu piersi pod nos. - Drinka, kochanie? Harley odkaszlnęła. - Krwawą mary - zamówiła. Jej ton ostrzegał, że drink nie będzie jedyną krwawą rzeczą, jeśli zdzira się nie odczepi.
Praktycznie wcisnęła mu piersi pod nos. - Drinka, kochanie? Harley odkaszlnęła. - Krwawą mary - zamówiła. Jej ton ostrzegał, że drink nie będzie jedyną krwawą rzeczą, jeśli zdzira się nie odczepi.