Rozpoznała to dziwne szczęście, płynące z miłości do czegoś niekoniecznie konkretnego; to dziwne szczęście, które czasem bywa tak bezgraniczne, że można je pomylić ze smutkiem.
Rozpoznała to dziwne szczęście, płynące z miłości do czegoś niekoniecznie konkretnego; to dziwne szczęście, które czasem bywa tak bezgraniczne, że można je pomylić ze smutkiem.