(...) myślał o wszystkich pięknych chwilach, które przeżył, i o przyjemnościach, których już nie zakosztuje. Myślał o swoim ojcu, matce, o swoich siostrach i bracie. Ogarnęło go dziwne uczucie: miał wrażenie, że jest odcięty, tak jakby przyglądał się temu wszystkiemu z dużej odległości. I było mu siebie bardzo, bardzo żal.
(...) myślał o wszystkich pięknych chwilach, które przeżył, i o przyjemnościach, których już nie zakosztuje. Myślał o swoim ojcu, matce, o swoich siostrach i bracie. Ogarnęło go dziwne uczucie: miał wrażenie, że jest odcięty, tak jakby przyglądał się temu wszystkiemu z dużej odległości. I było mu siebie bardzo, bardzo żal.