Powoli zaczęłam się rozluźniać. Może nie jest niebezpieczny? Miał dużo okazji, żeby zaciągnąć mnie w krzaki i zgwałcić. Teraz pali. W paczce zostało niewiele papierosów. Żal byłoby mu wyrzucić niedopałek i zaatakować. Logika idiotki.
Powoli zaczęłam się rozluźniać. Może nie jest niebezpieczny? Miał dużo okazji, żeby zaciągnąć mnie w krzaki i zgwałcić. Teraz pali. W paczce zostało niewiele papierosów. Żal byłoby mu wyrzucić niedopałek i zaatakować. Logika idiotki.