Zakochane kobiety są żałosnymi idiotkami (...). Przezywają coś jakby straszliwy atak ogłupienia na własne życzenie. A kiedy już się odkochają, zadają sobie pytanie, w jaki sposób mogły kiedyś tak jaskrawo się mylić w ocenach, popełniać takie oczywiste błędy, ale odpowiedzi nigdy nie znajdują.
Zakochane kobiety są żałosnymi idiotkami (...). Przezywają coś jakby straszliwy atak ogłupienia na własne życzenie. A kiedy już się odkochają, zadają sobie pytanie, w jaki sposób mogły kiedyś tak jaskrawo się mylić w ocenach, popełniać takie oczywiste błędy, ale odpowiedzi nigdy nie znajdują.