W końcu odwróciła wzrok od okna. Kiedy szła, otoczyło ją przeczucie nadciągającej katastrofy. Złowieszcze przekonanie tkwiące gdzieś w krainie ciemności między prawdziwym jasnowidzeniem a zwykłą intuicją.
W końcu odwróciła wzrok od okna. Kiedy szła, otoczyło ją przeczucie nadciągającej katastrofy. Złowieszcze przekonanie tkwiące gdzieś w krainie ciemności między prawdziwym jasnowidzeniem a zwykłą intuicją.