Komandos ryknął śmiechem, rozlewając kawę po stole. Ostawił kubek i sięgnął po serwetkę, próbując się nie śmiać, ale z marnym skutkiem.
Komandos ryknął śmiechem, rozlewając kawę po stole. Ostawił kubek i sięgnął po serwetkę, próbując się nie śmiać, ale z marnym skutkiem.