Był dobrym człowiekiem [...] Nie. Był wielkim człowiekiem. Był maestrem z Cytadeli, złożył przysięgę i nosił łańcuch. Był też zaprzysiężonym bratem z Nocnej Straży i zawsze dochowywał wierności. Gdy się narodził, nadano mu imię na cześć bohatera, który zginął zbyt młodo, ale choć żył bardzo długo, jego życie było równie bohaterskie. Nigdy nie urodził się mądrzejszy, lepszy ani łagodniejszy człowiek. Na Murze podczas jego służby zmieniło się kilkunastu lordów dowódców, ale on doradzał im wszystkim. Doradzał też królom. On rów
Był dobrym człowiekiem [...] Nie. Był wielkim człowiekiem. Był maestrem z Cytadeli, złożył przysięgę i nosił łańcuch. Był też zaprzysiężonym bratem z Nocnej Straży i zawsze dochowywał wierności. Gdy się narodził, nadano mu imię na cześć bohatera, który zginął zbyt młodo, ale choć żył bardzo długo, jego życie było równie bohaterskie. Nigdy nie urodził się mądrzejszy, lepszy ani łagodniejszy człowiek. Na Murze podczas jego służby zmieniło się kilkunastu lordów dowódców, ale on doradzał im wszystkim. Doradzał też królom. On rów