LUCIE: Wie pan, ona ma takie szczególne ręce. Takie czarujące...Prawie jakby były oczami. I jednocześnie ustami. Jego ręce to jakby wszystko razem.
LUCIE: Wie pan, ona ma takie szczególne ręce. Takie czarujące...Prawie jakby były oczami. I jednocześnie ustami. Jego ręce to jakby wszystko razem.