Spełniło się moje największe marzenie, a ja nie okazałam radości. Nie wyobrażałam sobie życia bez Marka, sama dążyłam do tego, co się stało, ale właściwie chyba nie do końca o to mi chodziło. Pogubiłam się. Pozwoliłam toczyć się wypadkom bez mojego udziału. Zabrakło mi życiowej wiedzy i wyobraźni.
Spełniło się moje największe marzenie, a ja nie okazałam radości. Nie wyobrażałam sobie życia bez Marka, sama dążyłam do tego, co się stało, ale właściwie chyba nie do końca o to mi chodziło. Pogubiłam się. Pozwoliłam toczyć się wypadkom bez mojego udziału. Zabrakło mi życiowej wiedzy i wyobraźni.