To smutne, ale po latach studiów zrozumiałam, że większość wydarzeń historycznych tak naprawdę sprowadza się do kwestii osobistych, takich jak ta, nie zaś pościgu za wzniosłymi ideami.
To smutne, ale po latach studiów zrozumiałam, że większość wydarzeń historycznych tak naprawdę sprowadza się do kwestii osobistych, takich jak ta, nie zaś pościgu za wzniosłymi ideami.